Resovia 0:2 LKS Goczałkowice Zdrój
-Na pewno nie oddałyśmy tego meczu, ale zabrakło zdecydowania przy podejmowaniu decyzji i trochę szczęścia. W pierwszej połowie miałyśmy swoje okazje, po przerwie szybko straciłyśmy bramkę. Próbowałyśmy odwrócić losy meczu, ale nam się nie udało. W końcówce rywalki postawiły kropkę nad i, zasłużenie wygrywając. Nie poddajemy się i walczymy dalej – zapewniała po meczu Sabina Wargacka, trenerka Resovii.
RESOVIA 0
LKS Goczałkowice Zdrój 2
(0-0)
0-1 Adamczyk (48.), 0-2 Adamczyk (90.)
RESOVIA:Prucnal – Węgrzyn (46. Rzeszut, 60. Giera), Czyż, Słomka-Czyrek, Murias, Kiełtyka, Kurasz, Prugar, Kudła, Janas, Matuszek
Komentarze